W
sumie wrażenia pozytywne. Mówię o głównym budynku. Chyba, że
dostanie się pokój nad maszynerią basenu. Huk, jakby samolotu
odrzutowego, milknie o godzinie 21 (a w weekend nawet wcześniej 😄).
Teoretycznie są windy, ale obsługują je ludzie. Czasem usłyszysz,
że „windy są dla chorych” albo „jednej osoby nie będę
przewozić”. Raptem się psują… Ładny basen leczniczy (jeśli
ci zapisze lekarz). Można chodzić po rozległym, zadbanym parku
zdrojowym. Przeważają pozytywy.
Uwagi
dla radnych Jeleniej Góry: fatalne oznaczenia szlaków
turystycznych, brak jakichkolwiek przewodników, map, rozkładów
jazdy autobusów.
Stan: 2012
Stan: 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz