wtorek, 22 grudnia 2020

Stary fortel

Prowokuję, obrażam, drażnię… Teraz czekam na reakcję upatrzonej ofiary, by następnie bez pardonu rzucić się jej do gardła - zaatakować, wykrzyczeć z jeszcze większą siłą, jak to „strasznie zostałem potraktowany!”. Co ma udowodnić jaka moja ofiara - gość, społeczeństwo - jest be. Jak dyskryminuje innych! Czyli mnie 😀

Ps. Zjawisko znane z mobbingu. Mobber prawie zawsze pragnie przedstawiać się jako ofiara…